Album Cover Kosmiczne Przygody Generała Syfilisa

Kosmiczne Przygody Generała Syfilisa

Słoń

3

To, co widzicie w swoich telewizorach, drodzy państwo

Nie jest efektem specjalnym,

Powtarzam: to nie są efekty specjalne, to dzieje się naprawdęOgromny potwór razem ze swoim wojskiem

Wyłonił się z czarnej dziury na niebie

Jest to kolejna aglomeracja zaatakowana przez gigantyczne monstrum.

NATO nadal jest bezsilne wobec... Staramy się...

Hahaha, wy skurwiałe, srające wszędzie małpy w swetrach

Jestem waszym fatum

Jesteście gotowi? Chuja tam

Pytałem się, czy jesteście gotowi?

Wy jebane ziemskie śmiecie, na homo sapiens mam alergię

To generał Syfilis, BDF para siempre

Cały ludzki gatunek dziś się znalazł na zakręcie

Czuję więcej wstrętu do was niż ma mafia siana z przestępstw

Przybyłem na tą skurwiałą planetę jako pielgrzym

Jednym ognistym podmuchem mogę całe miasto zwęglić

To emisariusz śmierci, wykładam chuj na klimat

Pierdolę Matkę Ziemię, niech ta stara kurwa zdycha

Kosmiczny Hun Attyla, mam skrzydła jak pterodaktyl

Scenka z Terminatora, pod stopami trzeszczą czaszki

Cała broń waszej armii nie jest w stanie mnie, ziom, zranić

Strącam z nieba myśliwce jakbym odganiał komary

Stoję wyprostowany, sięgam dwunastego piętra

Rodyjski kolos z mentalnością jak wściekły doberman

To najeźdźca z gwiazd, czołgi stopą wgniatam w glebę

To architekt zniszczenia dzisiaj odrobacza Ziemię

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Chcecie kolonizować kosmos? To mordo niezła beka

Zanim zbudujecie flotę, tu na Ziemi śmierć was czeka

Więc na kolana ścierwa, to mój dzień, przybył półbóg

Rozrywam budynki dłońmi jakby były z pluszu

Spod butów radiowozy uciekają jak hot wheelsy

Żadna armia nie była gotowa do takiej potyczki

Wasze pociski niestety nie dadzą wam za wiele

Za to ja mam cztery fiuty i każdy strzela laserem

Wdeptuję w glebę miasta, układam z trupów wieżę

W przerwie odpalam tutoriale z grą na ukulele

Wbijam ci na osiedle, synku, pod blok, w którym mieszkasz

I zrywam dach po to, żeby się do środka zeszczać

Krew na pancerzach mojej armii lśni niczym barszcz

Używamy niewolników jako żywych tarcz

Przybył kat, by wytrzebić cały ludzki świat

Wolałbym urodzić jeża cewką niż być którymś z was

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Wyrwałem wieżę Eiffla żeby wbić ją w Luwr

Ludzie jak karaluchy uciekają mi spod nóg

Wpierdoliłem stado krów, mam całą brodę we krwi

Jestem miły niczym rak odbytu i rzeżączka w jednym

Moi podopieczni urodzili się do walki

Wasze czołgi przy naszych wyglądają jak gokarty

Daję rozkaz, żeby wrogów ukrzyżować i podpalić

By słupy czarnego dymu były widoczne z oddali

Uwielbiam te poranki, gdy codziennie są Zaduszki

Cysterny z piwem wlewam sobie do ryja jak puszki

Świat ludzki umiera, spychamy dziś go w otchłań

Jebać was wszystkich naraz i każdego z osobna

To kontratak Imperium, przybyliśmy się zabawić

Chewbacca z R2-D2 rżną ci ojca na dwa baty

A ja śpiewam jak karabin, ośmiornica mózgi zjada

BDF rozprzestrzenia się jak dżuma Justyniana

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Przybył Kaiju, wasz odwieczny wróg (salut!)

Generał Syfilis krwawy bóg (salut!)

Napędza mnie nienawiść i głód (salut!)

To BDF (salut!), czerwony rum (salut!)

Lagu lain oleh Słoń