Album Cover Kraina wędlin

Kraina wędlin

Bardal

11

[Intro: Bardal]

Yo, skurwysyny, to znowu ja, haha

Oh, oh

[Zwrotka 1: Bardal]

R.I.P. Bardal — fani życzą śmierci

Ja czuję ścisk gardła, jak mają mnie na pętli (Huh)

Ciągle głodny, dookoła wszyscy pełni

A ja tu stoję jak weganin w krainie wędlin (Yo)

Dałeś kilka rad i się czujesz jak Skłodowska, chłopie

Nie stałem pod blokiem, kleiłem z Okoniem zwrotę

Mówiłeś: "tu i teraz" i że "odleciałem trochę"

Tak żyjesz tu i teraz, że zacząłeś jebać potem (Wow)

Kiedyś w planach mordo chciałem zajebać bongo

Pierdolnąć rondo i wyruchać kurwę z Kongo

Plany się zmieniły — nie palę, zwolniłem

Nie byłem na kurwach, nie mam wujka w Berlinie

Nawet jak byłem zerem na minusiе

Dawałem w chuj od siebie — wszędziе chcieli moją grupę

W trasie poznałem sporo kundli i poznałem sporo suczek

Co za paczkę Scooby-chrupek chętnie wypinają dupę (Super)

Widzę, jak Cię Twoja boli — smaruj, może przejdzie (Ojojoj)

No i do wesela się wszystko zagoi (Oj)

Ale wesela nie będzie

Jak chcesz się oświadczyć, kurwa, jak Cię piecze pierścień?

[Refren: Bardal, Eripe]

Przyznaję się bez bicia — jestem świnią i przed nami peak

Dobrze wychowany, to że Rip to cham — to mit (Uh)

Nóżka sama tupie, karczek się buja

Chciałeś zobaczyć piersi, a wpierdalasz sushi z chuja

Przyznaję się bez bicia — jestem świnią i przed nami peak

Dobrze wychowany, to że Bardal cham — to mit (Uh)

Nóżka sama tupie, karczek się buja

Chciałeś zobaczyć piersi, a wpierdalasz sushi z chuja

[Zwrotka 2: Eripe]

R.I.P. Bardal — raperzy nam to nie w smak

Na każdego mam haki, a to jest jebana rzeźnia

Ja się nie gryzę w język, masz dość rzucania mięsa?

To wpierdolę Ci kosę przez żołądek do serca

Sorry, ostatnio sobie umarłem trochę

Ale wracam, bo coś mi się poprzestawiało w grobie

Ciężko mi pod ziemią, bo czuję się nadzwyczajnie

I do tego chuj z wami — to jest ekstraordynarne

Jak mówię, że was jebać — to tylko taka faza

Nie wiem, jak wyglądacie, to sobie was wyobrażam

Ty masz hajs i te fajne ciuszki jak Fendi, Prada?

To ja Cię skroję i Cię ubiorę jak Lady Gaga

Za puszczanie tego dostajesz wpierdol od matki

Ja jestem taki stary — wciąż daję mięso na kartki

Teraz słuchanie rapu jest przyjemne, jakby wrzód Ci pękł

Twoja ekipa Gucci Gang, moja budzi wstręt

[Przejście: Eripe]

A i tak twoja siksa się klei znów do nas

Ty mówisz na nią: "rybka", a to rekin-chujojad

Just look — klimat nieźle pojebany

Czujesz się jak młody Bóg? To ja jestem Twoim starym

[Refren: Bardal, Eripe]

Przyznaję się bez bicia — jestem świnią i przed nami peak

Dobrze wychowany, to że Rip to cham — to mit (Uh)

Nóżka sama tupie, karczek się buja

Chciałeś zobaczyć piersi, a wpierdalasz sushi z chuja

Przyznaję się bez bicia — jestem świnią i przed nami peak

Dobrze wychowany, to że Bardal cham — to mit (Uh)

Nóżka sama tupie, karczek się buja

Chciałeś zobaczyć piersi, a wpierdalasz sushi z chuja

Lagu lain oleh Bardal