Album Cover Puzzle

Puzzle

Ganja Mafia

2

Jaśnie Wielmożni Panowie i Ganja Mafia klika

Każda część tych składów jest jak element Rubika

Od nowości po oldschool po całościMove motherfucker, witam cię w rzeczywistości

Od K do A do C i P do E do R

Żeby coś mogło przetrwać dziś trzeba grać fair

Krzyk z nieba - mam cel

I nie chcę zawieść reszty planszy

Jak to często bywa w tej plugawej branży

Kruszysz, smażysz, wiesz co się kręci

Zapraszamy cię na seans drugiej części, elo!

Kto jest kto, kto jest kim, nie rozwiążesz tej zagadki

Posłuchaj sobie synu Ganja Mafia gadki

Styl klasyczny jak winyle, przyjebało cię jak w bile

I weź nie pierdol, wyjebane w twoje skill′e

Mów mi MC Killer, wciągam cię jak thriller

Zostanę tu na długo, bo to w jedną stronę bilet

Na głośnikach Fonos rap, wjeżdżam jak Marlin z De Nira

Mafia razem na feat'ach, chcesz dissować - lipa!

BC - JWP GM, nikt nie jest tu z łapanki

PL brakujący element układanki

Gdy ich załoga wita moją załogę

Łycha płonie jak woda, geesy płoną jak ogień

Mam młode fanki, są raczej po maturach

Akurat tańczę z nimi, to pasi mi jak ulał

Odpulam wszystkich, od których wali chałą

Sami się poskładali, zamiast poskładać to w całość

GM Crew, witam, rymy układam jak puzzle

Mówisz, że to lipa, mówię chuj z twoim gustem

Na tych trickach znam się, bracie, kładę rapy tłuste

Zegar sporo wiosen tyka, więc ułożyć wszystko muszę

Czasem elementy nie pasują niezależnie jak je ruszę

Ewidentnie nie hodują, palę, kręcę, kruszę

To trylogii druga część jeśli nie wiesz ocb

Gotowe są startowe bloki, siema Jot do Wu do Pe

Jak wywołuję do tablicy to nie kurwa happy hour

I nie tylko twej sąsiadce dzisiaj ktoś wlepi pałę

Dobry rap leci stale, u nich cisza na głośnikach

To infantylne rymy jakbyś sikał do nocnika

JWP klika, elo dla Ganja Mafii

Lepiej byś nie wnikał co ta banda potrafi

Jak dla wandala graffit, tak dla nas bombione tracki

Wszystko git ma być zrobione, na to kładziemy nacisk

Dobry beat to jedno, zajawka to drugie

Szczery rym to sedno i powstaje to co lubię

W czubie mam grubo, zapamiętasz na długo

G do M, J do W do P - nie powieje nudą

To napad, idzie dekada, rap nie atrapa

Przez bloki i podwórka płynie ta muza przez lata

To HH, to hip-hop, element układanki

Za twoje dicho blacha, my jesteśmy z innej bajki

To ja kleję tą gadkę to aż miło, ty chcesz więcej

Skład, jedna miłość, jeden didżej, czterech MC

Siwers i Lord w każdym elemencie

Gdy na track kładę still′o majk ocieka mięsem

Wszystko się układa, tłuszcz kapie z membran

Hajs ma się zgadzać, mózg to klucz - mój pewniak

Te puzzle uzupełniam, znajdę - daję na wiwat

JWP - BC GM, dziś łączymy ogniwa

Czasem życie rozsypane milionowy ravensburger

Wywija nowy numer i dręczy mnie jak Krueger

Choć ciężkim niczym cement pluję jadem jak kobra

Ja dokładam swój element byś zobaczył większy obraz

Starzy wyjadacze chociaż małolatów mordy

Zjedliśmy na tym zęby, a ja dalej jestem głodny

Jak casanova płodny, me artystyczne libido

Sterczę twardo nad kartką, a nie na YouPornie z dzidą

Za dużo treści w pierwszym wersie nie zmieścisz

Posłuchaj reszty, bo mówi rapowy Szekspir

Mi nie trzeba mięśni by rozjebać ich na części

Wystarczą teksty - przeszywa ich fala dreszczy

Jak z oczy bestii patrzę każdego dnia na świat

Bo w dzień bezwietrzny chcę łapać w żagle wiatr

I nie ma szans bym nie poskładał jak trza

Tych kawałków układanki, ten kawałek to bel Baela

Lagu lain oleh Ganja Mafia